Uważaj na fałszywe faktury – to próby wyłudzenia!

Po informacjach o zablokowaniu kont bankowych oszuści próbują nowej metody wyłudzenia pieniędzy bądź danych osobowych. Tym razem wysyłają fałszywe faktury. Nie otwieraj załączników!

Hakerzy najwyraźniej korzystają z wakacji – i rozsyłają na skrzynki mailowe informacje, które mogą osoby niezorientowane sporo kosztować. Zdarzają się informacje o blokadzie konta bankowego z prośbą o wysłanie swojego hasła do konta, numeru PESEL lub NIP zwrotną pocztą – lub kliknięcie na umieszczony w mailu link, by uzyskać więcej informacji.

Wiele osób daje się nabrać i klika – by potem zorientować się, że z konta zniknęły pieniądze bądź ktoś się posłużył wyłudzonymi danymi, aby na przykład wziąć kredyt. Taki przypadek zdarzył się Jednej z naszych Użytkowniczek. Otrzymała ona na swojego maila informację, że jej konto w banku PKO BP zostało zablokowane – ale jeśli kliknie w podany link i poda swoje dane – konto da się odblokować.

– Dałabym się nabrać, bo wszystko wyglądało tak profesjonalnie – wyjaśnia Marta Jędraszczak. – Tylko że ja nie mam konta w PKO i to mnie uratowało, bo tak to na pewno bym kliknęła. Bo później porównałam tego maila z prawdziwymi, które przychodzą z banku, moja przyjaciółka ma tam konto. Były naprawdę bardzo podobne.

Kolejnym sposobem na wyłudzenie są fałszywe faktury. Taką właśnie otrzymała jedna z naszych Użytkowniczek.
– Poproszono mnie o wystawienie faktury dla firmy, o której nigdy w życiu nie słyszałam – opowiada Anna Sochańska. – W dodatku zostało to tak sprytnie sformułowane, jakbym do dawna była klientką tej firmy i poproszono mnie, żebym się zalogowała na swoje konto używając jako hasła swojego numeru PESEL lub NIP. Wyglądało to bardzo profesjonalnie i gdyby nie to, że nigdy nikomu nie świadczyłam żadnych usług, za które płacono by mi na podstawie faktury – dałabym się nabrać.

W przypadku pani Anny sprawa była stosunkowo prosta – jest nauczycielką, w pracy z fakturami nie ma do czynienia, nie współpracuje też z nikim na zlecenie, a już zwłaszcza w czasie wakacji, więc wiedziała, że faktura musi być oszustwem. Jednak i ona musiała się zastanowić, czy aby na pewno to oszustwo. A jak zareagują właściciele firm, którzy takich dokumentów dostają dziesiątki? Wiele osób daje się nabrać, zwłaszcza że oszuści często podszywają się pod operatorów telefonii komórkowej, Pocztę Polską czy choćby Allegro. W dodatku faktury oszustów są często nie do odróżnienia od prawdziwych faktur – trzeba się bardzo uważnie przyjrzeć, żeby zobaczyć różnicę.

Największym niebezpieczeństwem jest jednak w takiej fakturze załącznik, mający zazwyczaj postać pliku ZIP. Otwarcie go może się skończyć zainstalowaniem w komputerze złośliwego wirusa. Dlatego, by się przed tym ustrzec, każdą taką fakturę należy dokładnie obejrzeć, skontaktować się z firma, która rzekomo ją wysłała telefonicznie, by upewnić się, czy to nie oszustwo – i absolutnie nie otwierać żadnych plików towarzyszących takim podejrzanym wiadomościom.

Wysyłanie takich faktur czy rachunków może być denerwujące dla firm, jednak, jak informują poznańscy policjanci, poznaniacy raczej nie dają się nabierać. Funkcjonariusze nie otrzymali ostatnio żadnego zgłoszenia na temat poniesienia szkody z powodu takiego właśnie maila.