Ryanair świętuje w Poznaniu – ale planów nie ujawnia

3-milionowego pasażera powitali w czwartkowe przedpołudnie na lotnisku Ławica przedstawiciele linii lotniczej Ryanair. Nie oznacza to jednak, że przewoźnik zamierza ogłaszać nowe połączenia.

Państwo Witczakowie wraz z dziećmi zapewne nie spodziewali się, że ich wakacje zakończą się tak pozytywną niespodzianką, kiedy wybierali się na wakacje w Hiszpanii. Na szczęście (głównie dla siebie) zdecydowali się wybrać poznańskie lotnisko, chociaż sami pochodzą z Łodzi. To właśnie w Poznaniu jednak trwało wielkie oczekiwanie na 3-milionowego pasażera – którym okazała się Laura, pięcioletnia córka państwa Witczak. W nagrodę otrzymała ona dwa bilety na przeloty liniami Ryanair.

– Niespodzianka była wielka, chociaż byliśmy przygotowani przez załogę, że wyjdziemy pierwsi i takie wyróżnienie nas spotka – mówił tuż po powrocie z Girony Adam Witczak, ojciec Laury. – Z poznańskiego lotniska korzystamy często, latamy głównie do Niemiec i Hiszpanii, przynajmniej dwa razy w roku. Nie mamy na razie pojęcia, gdzie polecimy na tych dwóch biletach, ale na pewno je wykorzystamy.

3 miliony przewiezionych pasażerów od maja 2005 roku to niezły wynik, co podkreśla także Klaudia Kałążna, manager ds. sprzedaży i marketingu na region Europy środkowej i wschodniej w Ryanair.
– Poznań na tle innych miasta wygląda bardzo dobrze, coraz dynamiczniej się rozwija jako nasz ośrodek. Niedługo wprowadzimy nasz pakiet biznesowy, żeby w ten sposób zachęcić osoby latające w celach biznesowych – podaje Kałążna. – W tym momencie mamy 9 połączeń. Pracujemy też nad naszą siatką połączeń na lato 2015.

Czy to może oznaczać, że wówczas zwiększy się liczba połączeń z Poznania?
– O naszych planach, nowych połączeniach i bazie nie mogę nic powiedzieć. Nasz dział handlowy rozmawia cały czas z lotniskiem. W tym roku otwieramy dwie bazy w Polsce: w Gdańsku oraz warszawskim Modlinie – tłumaczy przedstawicielka Ryanair.

Dotychczas nowe połączenia ogłasza konkurent Ryanaira, czyli węgierski przewoźnik Wizz Air: od czerwca lata już do Eindhoven, a od października ruszą loty do szkockiego Glasgow.