Pyrkon 2014 rozpoczęty! [Film]

Jeszcze nie wiadomo, ile osób odwiedzi tegoroczny Pyrkon – ale z pewnością nie będzie to niewielka grupa zapaleńców. Już w piątek, pierwszy dzień festiwalu, w targowych halach było bardzo tłoczno – i to od samego poranka, chociaż pierwsze punkty programu odbywały się dopiero o godzinie 14.

Programu, który jak zwykle jest wyjątkowo bogaty – przygotowano niemal 1100 wydarzeń. W zasadzie od piątku do niedzieli cały czas coś będzie się działo, nawet w nocy! Warsztaty, pokazy, prelekcje, turnieje, LARPy, spotkania z autorami – wielbiciele fantastyki będą mieli co robić.

Pyrkon 2014 zajął na swoje potrzeby kilka hal Międzynarodowych Targów Poznańskich – w fantastyczną przestrzeń przekształcił się cały tzw. czteropak, pawilon nr 14 oraz pawilon 5A. Ciekawy widok można spotkać w pawilonie 6A, który zamienił się w wielką… sypialnię dla uczestników festiwalu. Konwentowicze przejmą także targową iglicę – tam odbywać się będą imprezy wieczorne. Twórcy festiwalu przygotowali także specjalne biuro festiwalowe, w którym można się zapisać na LARPy, zgłosić sesję RPG czy też po prostu skontaktować się z organizatorami.

Tak jak podczas każdego konwentu, tak również na Pyrkonie będzie można wysłuchać znanych w świecie fantastyki postaci – zapowiedziano wizytę m.in. Sandy’ego Petersena (twórca legendarnego systemu RPG “Zew Cthulhu”, a także współtwórca gier komputerowych: Cywilizacja, Doom i Quake), przyjedzie także Cameron Stewart (kanadyjski artysta komiksowy. Jego najbardziej znane prace pochodzą ze współpracy z Edem Brubakerem nad serią Catwoman od DC Comics), a także Tony Swatton (twórca biżuterii, broni i gadżetów w takich filmach jak “Hak”, “Piraci z Karaibów”, “Hellboy” czy też “Blade”).

Z polskich twórców pojawią się m.in. Ewa Białołęcka, Jakub Ćwiek, Jarosław Grzędowicz, Jacek Komuda, Maja Lidia Kossakowska, Marcin Mortka, Maciej Parowski czy też Andrzej Pilipiuk. W zasadzie można powiedzieć, że – jak zwykle – na Pyrkonie pojawi się czołówka polskich twórców fantasy i science-fiction.

Jak zwykle jednak na Pyrkonie zabraknie Andrzeja Sapkowskiego. Został on bowiem wyrzucony z jednej z poprzednich edycji konwentu. Po tym wydarzeniu uznał on, że Poznań powinno się wymazać z mapy rodzimej fantastyki. Jak jednak można się przekonać na targach, nawet tak znane nazwisko nie jest w stanie zniweczyć ogromnego wysiłku organizacyjnego, wkładanego co roku w Pyrkon.