To już pewne – Volkswagen będzie w Wielkopolsce!

O nowej fabryce koncernu Volkswagen w Polsce mówiło się już od grudnia 2013 roku – wówczas to Janusz Piechociński, wicepremier i minister gospodarki, uchylił rąbka tajemnicy. Nie wspomniał co prawda, w którym miejscu nowa fabryka niemieckiego Volkswagena powstanie, ale od początku Września była mocnym kandydatem. Pod uwagę brany był także Stargard Szczeciński – ale ostatecznie to w Wielkopolsce zostanie zbudowany nowy zakład. Podjęcie decyzji o nowym zakładzie zabrało władzom Volkswagena aż 2 lata.

– Ta decyzja zajęła nam trochę czasu – przyznaje Leif Oestling, członek zarządu koncernu Volkswagen SA. – Jestem jednak przekonany, że ta nowa fabryka będzie produkowała dobre samochody, które bez obaw będziemy mogli eksportować.

Prezesem nowej fabryki zostanie Jens Ocksen, członek zarządu marki Volkswagen Samochody Użytkowe. Fabryka we Wrześni zajmie obszar 200 hektarów, z czego ok. 300 tys. metrów kwadratowych znajdzie się pod dachem. Budowa zacznie się jesienią 2014 roku, natomiast rozruch produkcyjny nastąpi jesienią 2016 roku – ale już latem 2016 z taśmy mają zjechać pierwsze pojazdy. Zatrudnienie znajdzie tam 2 tys. 300 osób, z czego 2 tys. na produkcji. We Wrześni powstawać będą wszystkie warianty Craftera – 85 tys. pojazdów rocznie.

– Nowy zakład będzie oddziałem Volkswagen Poznań: będziemy korzystać z logistyki poznańskiego zakładu, poddostawców, a z początku też z doświadczenia załogi – tłumaczy Jens Ocksen. – Ale fabryka będzie ogromnym zyskiem dla całego regionu. Ponadto poszerzymy naszą bazę produktową w Polsce.

Oznaczać to może wzrost zatrudnienia nie tylko we Wrześni, ale też m.in. w Poznaniu i w firmach produkujących części dla poznańskiego zakładu, a zlokalizowanych w stolicy Wielkopolski i okolicach.

W skład nowego zakładu wchodzić będą dział produkcji karoserii, lakiernia oraz dział montażu. Konkurencją dla wielkopolskiej lokalizacji była specjalna strefa ekonomiczna w Stargardzie Szczecińskim. Ostatecznie to Wielkopolska wygrała – co jednak przeważyło?

– Nie mówi się o kuchni, kiedy mamy na stole tak znakomite danie – mówi tajemniczo Janusz Piechociński. Wiadomo jedynie, że mocnymi stronami były nie tylko bliskość zakładów i poddostawców, ale też kadry, współpraca z jednostkami naukowymi (m.in. Politechniką Poznańską) oraz dobra infrastruktura drogowa.

Inwestycja we Wrześni może przyczynić się do rozwoju nie tylko Wielkopolski, ale też innych regionów Polski – minister Piechociński liczy, że nowa fabryka przyciągnie kolejne inwestycje, m.in. producentów blachy do karoserii. Jeden z takich zakładów rozważa możliwość ulokowania się pod Krakowem.