Skąd wziąć pieniądze i na co je wydać, czyli prezydent Grobelny na czacie

Na co wydamy unijne pieniądze – o ile je dostaniemy – jak rozwiązać problem Teatru ósmego Dnia, czy będzie przedszkole i szkoła na Naramowicach i co zamierza zrobić prezydent, by zwiększyć dochody Poznania, a zmniejszyć dług – to tylko kilka z wielu pytań, jakie poznaniacy zadali Ryszardowi Grobelnemu podczas budżetowego czatu z prezydentem.

Przedświąteczny czat z prezydentem na temat budżetu miasta na nadchodzący rok to już kilkuletnia tradycja i nigdy nie brakuje chętnych do dyskusji. Tym razem poznaniacy mogli pytać nie tylko o budżet na rok 2014, ale i Wieloletni Plan Finansowy. Oba dokumenty trafiły już do radnych Rady Miasta Poznania.

Tym razem poznaniaków interesowało przeznaczenie dotacji unijnych, o ile Poznaniowi uda się je dostać. Na co zostaną przeznaczone? Prezydent wyjaśnił, że przede wszystkim na komunikację zbiorową: nowe trasy komunikacyjne na Naramowice i Rataje Franowo łącznie z remontem samego ronda Rataje.
– W latach 20014-2020, dokładną datę trudno podać – powiedział prezydent. – Mam nadzieję, że problemy komunikacyjne będą mniejsze niż przy Kaponierze.

Dobrą wiadomością jest to, że jeśli wystarczy pieniędzy, poprawi się także komunikacja w centrum miasta.

Prezydent zapowiedział też, że poprze poprawkę radnych PO do budżetu dotyczącą budowy zespołu szkolno-przedszkolnego w Naramowicach, jednak by ten zespół rzeczywiście mógł powstać, to pieniądze na tę inwestycję będzie musiał znaleźć Wydział Oświaty, bo dodatkowych pieniędzy na to nie będzie. A to oznacza cięcia w innych placówkach.

Problem Naramowic zresztą chyba był najczęściej poruszany podczas tego czatu. Poznaniacy pytali, kiedy można się spodziewać jakichkolwiek inwestycji komunikacyjnych dla Naramowic i czy jest szansa na tramwaj albo poszerzenia lewoskrętu z Naramowickiej w Lechicką. Prezydent powiedział, że konkursy unijne rozpoczną się w 2014 roku, więc ta inwestycja prawdopodobnie rozpocznie się w 2015. Natomiast na rozbudowę węzła Lechicka – Naramowicka można liczyć jedynie w zakresie przystosowania do nowej komunikacji zbiorowej dla Naramowic.
– Przede wszystkim dziś myślimy o połączeniu od strony Naramowic i udrożnieniu PST – powiedział prezydent.

Padały pytania także o remont Trasy Katowickiej – kiedy się rozpocznie – i Kaponiery – kiedy się skończy. Prezydent wyjaśnił, że remont Trasy Katowickiej, jak ma nadzieję rozpocznie się już w przyszłym roku. Przebudowa Kaponiery ma natomiast zakończyć się na początku 2015 roku, a jej koszt wyniesie 335 mln zł, z czego 60 mln jest przewidziane na most uniwersytecki. Na pytanie Dominika, dlaczego w budżecie nie przewidziano żadnych środków na choćby rozpoczęcie modernizacji będącej w fatalnym stanie ul Obornickiej, pomimo istniejącego już projektu przebudowy, prezydent odpowiedział, że niestety, na wszystkie potrzeby nie starcza. To właśnie z powodów finansowych do końca czerwca przyszłego roku tramwaje bedą kursowały rzadziej, bo nie co 10, a co 12 minut. A pomysł michy, żeby zamiast tras tramwajowych budować szersze ulice, po których jeździłyby autobusy, tańsze przecież niż tramwaje i nie wymagające torowisk, określił jako “dziwny”.

Poznaniaków interesowały też ceny biletów.
– Czy to prawda, że ZTM planuje zniesienia darmowych przejazdów dla honorowych krwiodawców? – pytał ghat. Prezydent jednak wyjaśnił, że ulga zostanie, ale krwiodawcy będą musieli wykupić specjalny bilet za 12 złotych rocznie. Natomiast na pytanie, co z darmowymi biletami dla pracowników MPK prezydent odpowiedział, że to jest problem władz MPK i to one muszą go rozwiązać.

Mieszkańcy stolicy Wielkopolski martwią się też planowanymi cięciami w kulturze – czy instytucje kultury w przyszłym roku będą musiały zwalniać pracowników lub obniżać im pensje?
– Nie sądzę, ale to zależy od decyzji dyrektorów – odpowiedział prezydent. Przyznał też, że sam planuje spore oszczędności w administracji na etatach i kosztach bieżących np. energii.
Czy cięcia obejmą też budżet Teatru Ósmego Dnia, a sama placówka przejdzie w ręce organizacji pozarządowej? Prezydent pomysł uznał za godny rozważenia, ale zwrócił uwagę, że debata budżetowa nie jest właściwym miejscem, by nad tym się zastanawiać.

Kultura to jednak nie tylko pensje, ale też imprezy kulturalne w mieście. Goście czatu narzekali, że nie ma ich za wiele, a prezydent tu ich nie podniósł na duchu informując, że nie planuje żadnego spektakularnego wydarzenia w tym roku poza cyklicznymi. Czy w takiej sytuacji wydatek dodatkowych 5 mln zł na ICHOT to nie za dużo?
– To nie są dodatkowe środki, tylko te które nie zostały wydane w tym roku – wyjaśnił prezydent. – Koszt ICHOT jest zgodny z planem.

Wywołany został także temat Miejskiego Sylwestra.
–  Poznań zawsze jest na samym końcu – pisał jeden z użytkowników. – W tym roku też, najlepszy sylwester to Wrocław, Gdynia, Kraków. Gdynia dokłada tylko do sylwestra 700 tys zł. Dlaczego tak u nas jest z organizacją źle?
– Najlepsze są tam, gdzie wchodzi telewizja – wyjaśnił prezydent. – Poznań jest zbyt oszczędny by płacić telewizji…

Ryszard Grobelny uspokoił też poznaniaków, że w przyszłym roku też będzie Budżet Obywatelski, bo to dobra forma konsultacji budżetowych. Jednak zapytany, czy przekazałby na budżet obywatelski 20 mln zł odpowiedział, że to wymagałoby zmniejszenia wydatków na coś innego, na przykład utrzymanie dróg. A to byłoby już nieuzasadnione.

W pytaniach znalazła się także budowa wieżowców wzdłuż ulicy Reymonta, której przeciwni są mieszkańcy okolicy. Do tego problemu zdaniem prezydenta należy podejść z dużą rozwagą i być może prawdopodobnie jakaś forma zagospodarowania na tym terenie będzie konieczna, bo inaczej miasto może być zmuszone wypłacić odszkodowanie.

Prezydent zadeklarował też dbałość o rozwój miasta i zwiększanie liczby miejsc pracy – w obu przypadkach sytuację poprawi budowa biurowców na Marcelinie i rozwój fabryki Volkswagena.
– W ostatnich latach znaczna część inwestycji komunikacyjnych koncentrowała się na zachodzie – podsumował. – Teraz czas na wschód.

Ile pieniędzy w 2014 r. miasto zamierza wydać na promocję i na jakie projekty? To kolejne pytanie zadane podczas czatu. I okazało się, że na promocję przeznaczono w budżecie ok. 6,5 mln zł, które zostaną przeznaczone na promocję wizerunku, w tym współpracę z firmami w ramach konsorcjum Marki Poznań, i na pozyskiwanie inwestorów.

– Zadłużył pan miasto na 2 mld złotych, obsługa długu kosztuje w przyszłym roku 81 mln zł – zauważył użytkownik 123. – Inwestycje, które powstały nie są budowane na lata. Wystarczy spojrzeć na usterki na stadionie, pęknięcia na trasie na Franowo, pozalewane windy. Nasze dzieci będą musiały to spłacić, a wtedy inwestycje będą też potrzebne. Czy aby na pewno idziemy w dobrą stronę?
– Inwestycje są budowane na lata – odpowiedział prezydent. – Rozwijać trzeba się już dziś, a nie tylko w przyszłości, bo bez rozwoju nawet nasze dzieci nie będą miały możliwości inwestycyjnych.

W czacie wzięło udział około 40 osób. To znacznie więcej niż w dotychczasowych edycjach czatu budżetowego. Wszyscy, którzy nie doczekali się w czasie trwania czatu na odpowiedzi prezydenta, będą mogli je znaleźć opublikowane wraz z odpowiedziami na stronie miasta w ciągu kilku najbliższych dni.