Drużyna Szpiku znów na maratonie!

Mezo, Bujakiewicz, Drybulska, Urbaś, Korol i Grobelny jednym głosem apelują do poznaniaków by stali się ambasadorami niesienia pomocy chorym i cierpiącym. Na co dzień z innych światów, a jednak tworzą jedną drużynę – Drużynę Szpiku i właśnie w jej barwach w niedzielę 13 października pojawią się na XIV poznańskim maratonie. Po co?

Nie dla medali, czy pucharów, ale aby pokonać siebie, swoje słabości, by dać sygnał wszystkim chorym na nowotwory, że nie są osamotnieni i opuszczeni, że są ludzi, którzy „zabiegają” o ich życie. Wraz z innymi zawodnikami Drużyny Szpiku staną się głosem cierpiących i wątpiących. To im oddadzą trud, a dla niektórych to naprawdę będzie walka.

W ramach tegorocznego maratonu odbędą się V Mistrzostwa Polski Drużyny Szpiku, mam nadzieję, że rekordowe. Ktoś powie mistrzostwa, tak mistrzostwa, bo w tych zawodach starują sami mistrzowie – mistrzowie pomagania. Każdy ze startujących wie, że co roku w polskich szpitalach umiera kilka tysięcy osób tylko dlatego, że nie znaleźli dawcy szpiku.

Nie musi tak być, wystarczy, że my zechcemy im pomóc i podzielić się kawałkiem swojego życia. Właśnie dlatego podczas biegu  po Poznaniu będziemy zachęcać by oddać 10 ml krwi i zostać potencjalnym dawcą szpiku i może kiedyś uratować komuś życie. To proste nie boli i jest bezpieczne.

Pobranie szpiku, to “przetoczenie krwi”, podczas którego odseparowane są komórki szpiku. Zabieg przeprowadzany jest w najbliższej Klinice Transplantologii i trwa do 4 godzin. Po nim idziemy do domu.
Proste, prawda?

Drużyna Szpiku zaprasza każdego do tworzenia tego łańcucha dobra, nie trzeba być biegaczem, artystą, czy sportowcem, trzeba mieć otwarte oczy, uszy i serca, trzeba chcieć pomagać.

Tegoroczne Mistrzostwa chcemy dedykować naszemu zmarłemu w zeszłym roku przyjacielowi, maratończykowi Wiesiowi Klichowi, który przez 5 lat godnie i z ogromnym zaangażowaniem reprezentował Drużynę i był ambasadorem chorych.