Wakacje? Czas na dietę!

Latem zazwyczaj mamy więcej czasu, a wokół – całe bogactwo pysznych, świeżych warzyw i owoców. Czy jest lepszy czas, by pomyśleć o rzuceniu chipsów, paluszków, cukierków lub lodów – i zacząć się odżywiać naprawdę zdrowo?

Jak wynika z badań aż 60 proc. Polaków nawyki żywieniowe z domu rodzinnego powiela w dorosłym życiu. Dlatego zasady zrowego żywienia należy wdrażać juz u dzieci. Ale jak nauczyć pociechę zdrowego i rozsądnego odżywiania się? Z pomocą coraz częściej  przychodzi dietetyk.

Naukowcy alarmują – dzieci są coraz grubsze. Z pilotażowego badania „Peryskop” przeprowadzonego w wybranych rejonach Włoch, Polski i Danii wynika, że 15 proc. przebadanych polskich przedszkolaków ma nadwagę. Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że aż 29 proc. jedenastolatków waży za dużo, a otyłość jest problemem co czwartego trzynastolatka i 16 proc. piętnastolatków.

W pierwszych latach życia dzieci bardzo szybko rosną i rozwijają się zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Pożywienie jest budulcem i paliwem dla ich organizmów, dlatego dieta malucha powinna być przemyślana i pełnowartościowa. To zapewnia mu nie tylko prawidłowy rozwój, sprawność fizyczną, efektywną naukę, ale także pozwoli na uniknięcie w przyszłości wielu dolegliwości. Otyłość, choroby serca, nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca to tylko niektóre z potencjalnych konsekwencji nieprawidłowo skonstruowanego codziennego menu.

– Do prawidłowego funkcjonowania dziecko potrzebuje różnorodnych składników odżywczych. I tak na przykład zbyt niski poziom białka, wapnia, fosforu, magnezu i witaminy D powoduje gorszy rozwój kości, a w przyszłości może przyczynić się do rozwoju osteoporozy – wymienia dr n. med.  Edyta Mądry, wykładowca Wyższej Szkoły Edukacji Integracyjnej i Interkulturowej w Poznaniu. – Niedobór żelaza oraz witaminy B12 prowadzi do niedokrwistości. Natomiast za mała ilość żelaza, jodu, cynku i witamin z grupy B negatywnie wpływa na zdolność uczenia się i rozwój intelektualny.
Dlatego tak ważne jest, by już od najmłodszych lat uczyć tego, jak istotny jest zdrowy tryb życia i racjonalne odżywianie się.

Wykształcenie u dziecka prozdrowotnych nawyków żywieniowych bywa sporym wyzwaniem. Jak przekonać pociechę, żeby zamiast po słodycze sięgała po zdrowe przekąski? Jak ułożyć jadłospis, by zawierał wszystkie niezbędne składniki odżywcze? Co zrobić, by zdrowe potrawy były także smaczne, apetyczne i atrakcyjne dla naszych pociech? Jeśli brakuje nam pomysłów, warto pomyśleć o skorzystaniu z pomocy specjalisty.

– Dietetyk zapozna się z dotychczasowym jadłospisem dziecka, oceni, czy występują niedobory lub nadmiary określonych składników w menu i poradzi, jak stopniowo wprowadzić zmiany w diecie. Podpowie co, kiedy, ile i jak jeść – mówi dr Mądry z WSEIiI. – Jeśli do jego rad zastosują się wszyscy domownicy, maluchowi będzie dużo łatwiej zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia, a całej rodzinie wyjdzie to na dobre.

Jeszcze kilkanaście lat temu korzystanie z porad dietetyka było pewnego rodzaju ekstrawagancją. Obecnie z pomocy tego specjalisty korzysta coraz więcej osób. Nic więc dziwnego, że dietetyka intensywnie się rozwija i staje się coraz popularniejszym kierunkiem studiów i atrakcyjnym pomysłem na zawodową przyszłość.
– Praca dietetyka to nie tylko udzielanie porad osobom borykającym się z nadwagą, otyłością czy niedowagą – zwraca uwagę dr Mądry. – Ten specjalista pomaga także tym z nas, którzy chcą odżywiać się świadomie i zdrowo, a także osobom zmagającym się z tak zwanymi chorobami dietozależnymi.

Dietetycy od dawna są również członkami sztabów specjalistów, którzy na co dzień współpracują ze sportowcami. Coraz częściej zatrudniają ich także kluby fitness i ośrodki odnowy biologicznej, chcąc w ten sposób zaoferować swoim klientom możliwość kompleksowego zadbania o wygląd i zdrowie.