Szpital dla matki i dziecka coraz bardziej realny!

Za mniej więcej 5 lat, a może szybciej najmłodsi wielkopolscy pacjenci będą mieli już swój nowy, własny szpital. 23 kwietnia odbyła się konferencja dotycząca budowy szpitala, w której wzięło udział siedem firm zainteresowanych budową najnowocześniejszego szpitala w regionie.

– Chcemy wybudować dobry szpital, który spełniałby wszelkie możliwe standardy – mówił marszałek Mateusz Klemenski, który wziął udział w konferencji. – Zadecydowaliśmy, że inwestycja będzie się odbywała na zasadzie partnerstwa publiczno-prywatnego.

I stąd właśnie konferencja dotycząca szpitala. Bo skoro ma to być partnerstwo publiczno-prywatne, to trzeba teraz wybrać partnera. Jak dotąd, na brak zainterewsowanych urząd marszałkowski nie może narzekać. Zgłosiło się 9 firm, a rozmowy ostatecznie odbywają się z siedmioma firmami.
– Ponieważ tych siedem firm wykazało się doświadczeniem w prowadzeniu tego typu inwestycji, głównie poza granicami Polski – wyjaśnia wicemarszałek.

Samorząd województwa wielkopolskiego będzie reprezentowała spółka „Szpitale Wielkopolskie” i to ona ma doprowadzić do podpisania umowy z wyłonioną w przetargu firmą oraz dopilnować realizacji inwestycji.

– Jaki przyjmiemy model współpracy jeszcze nie zostało ustalone – tłumaczy Jakub Jędrzejewski, wiceprezes spółki. – Bo możliwości są dwie: w modelu zintegrowanym partner prywatny zajmie się projektowaniem, budową, finansowaniem oraz zarządzaniem szpitalem łącznie z zatrudnianiem białego personelu i podpisywaniem kontraktów z NFZ. A przy modelu infrastrukturalnym partner prywatny przejmuje projektowanie, budowę, finansowanie oraz zarządzanie techniczne na 20-30 lat w zależności od podpisanej umowy.

Oba rozwiązania są korzystne dla samorządu, który nie ma wystarczających środków na taką inwestycję, choć oczywiście oba też niosą ze sobą pewne ryzyko, czy wybrana firma sprosta zadaniu.
Bo nie będzie ono łatwe: budowa szpitala, zwłaszcza specjalistycznego i tak dużego to skomplikowane zadanie. Szpital ma liczyć 14 oddziałów i 420 łóżek, 24 poradnie, szkołę rodzenia, blok operacyjny, blok porodowy, diagnostykę i laboratoria.

– Mam nadzieję, że przetarg uda się ogłosić już jesienią – mówi wicemarszałek Klemenski. – Później trzeba liczyć przynajmniej półtora roku na otrzymanie wszystkich wymaganych zezwoleń i projekt, drugie tyle zajmie budowa. Być może za 4, 5 lat szpital przyjmie pierwszych pacjentów.

Szacuje się, że koszt budowy szpitala to od 270 do 400 milionów złotych. Rozpiętość jest duża, ale jak powiedział wicemarszałek, na tym etapie trudno go precyzyjniej określić.
– Przy zachowaniu wszystkich standardów przyjmuje się, że koszt budowy wynosi mniej więcej 1 mln zł od łóżka, zależy jak liczyć – wyjaśnia wicemarszałek. – Ale sąsiedztwo Szpitala Miejskiego im. J. Strusia może obniżyć koszty budowy nowego szpitala ze względu na już istniejącą część infrastruktury.