Zdrowie i Uroda w Arenie

Kosmetyki, najnowocześniejsze zabiegi i pokazy, ale i składniki zdrowych diet, takie jak chleb… czystoziarnisty – Targi Zdrowia i Urody odbywające się w Arenie to impreza, na którą zdecydowanie warto zajrzeć. Zwłaszcza że jest wiosna.

Wiosenne słońce bezlitośnie obnaża mankamenty urody i spustoszenie po zimie. Szara i zmęczona cera, cellulitis, włosy bez połysku i matowa paznokcie – to tylko kilka z tradycyjnych wiosennych damskich kłopotów. Co z tym wszystkim zrobić?

– Włosy po zimie są wysuszone, trzeba je więc przede wszystkim nawilżyć – tłumaczą Agnieszka i Magda, fryzjerki z salonu urody Velvet&Limonka. – Oczywiście można nałożyć maseczkę regenerującą w domu, ale specjalista zrobi to znacznie lepiej, no i może dobrać profesjonalny kosmetyk, którego nie kupi się w zwykłej drogerii, a który działa znacznie silniej.

Zimą nasze włosy musiały znosić ściskanie i brak powietrza pod czapką, zimno na zewnątrz i zbyt ciepło wewnątrz pomieszczeń, ale to wcale nie są najgorsze rzeczy, które Polki robią z włosami.
– Najczęstsze błędy: własnoręczne farbowanie i brak regularnego podcinania włosów – mówią bez zastanowienia obie stylistki. – Oczywiście, farby kupione w sklepie są bezpieczne, ale rodzaj i ilość farby trzeba dobrać do grubości i jakości włosa, a to umie zrobić tylko specjalista. Efekt wtedy jest lepszy, ale też włos mniej się niszczy.

Na szczęście wszystko da się zrobić i obie panie wymieniają kosmetyki, które działają cuda. Może to być specjalna ampułka z odżywką, maseczka regenerująco-nabłyszczająca, a nawet… specjalna sauna dla włosów.
– Pod wpływem ciepła łuska włosa się otwiera i kosmetyki znacznie lepiej się wchłaniają – wyjaśnia pani Agnieszka.

Druga pani Magda, kosmetyczka, kiwa głową, bo dokładnie te same błędy popełniają panie przy pielęgnacji paznokci. I też mało która zwraca uwagę na to, że wiosną one również potrzebują odżywienia.
– Po zimie paznokcie są przesuszone, dlatego trzeba stosować odżywkę – wyjaśnia pani Magda. – Ale często jest tak, że pamiętamy o pomalowaniu, ale o nałożeniu odżywki już nie. A wszelkiego rodzaju zabiegi jak malowanie czy tipsy osłabiają płytkę paznokcia i trzeba ją wzmocnić i odżywić.

Na cellulit najlepszy jest x-wawe – to jedyne takie urządzenie w Poznaniu, inne salony mają podobne, ale mniej zaawansowane technologicznie, jak z dumą informuje pan Tomasz, który o tym urządzeniu wie wszystko.
– Końcówkę przytyka się do skóry – pokazuje – i już. To jest jak młot, który z pomocą ultradźwięków rozbija tkankę tłuszczową, co umożliwia później usunięcie jej z organizmu w naturalny sposób. Dzięki temu urządzeniu, ale nastawionemu na inny tryb, można też spłycać blizny i usuwać rozstępy, a nawet leczyć stawy i odbudować chrząstkę. Podobnych urządzeń od dawna używa się przy rehabilitacji.
– Wcześniej tylko trzeba posmarować skórę żelem, takim jak do USG, by uzyskać lepszy efekt – tłumaczy pan Tomasz. – Ustawić na odpowiedni tryb dla kobiet lub dla mężczyzn i określić partię ciała, o którą chodzi. To całkowicie bezpieczne, nie ma żadnych zagrożeń i nie boli. No, może tylko trochę hałasuje…

Gdy już sprawę skóry, włosów i paznokci mamy załatwioną, warto zająć się twarzą. I tu okazuje się, że są kosmetyki, które pozwalają osiągnąć efekt liftingu bez użycia skalpela.
– Ja w ogóle nie jestem zwolenniczką skalpela, przynajmniej nie od razu – mówi Agnieszka Baranowska-Socha z hurtowni kosmetycznej Abant. – Bo naprawdę mamy znakomite kosmetyki, które zapewniają regenerację i bez tego.
Jednak pani Agnieszka radzi, żeby zacząć od zadbania o wnętrze, a więc suplementy diety. Po zimie nasz organizm ma zdecydowanie za mało wszystkich niezbędnych witamin i składników mineralnych. To trzeba uzupełnić, bo bez tego nawet najlepsze kosmetyki średnio pomogą.
– Warto wiosną sięgnąć po peelingi, zabiegi na ciało, a jeśli się odchudzamy, to także po takie, które nawilżą i ujędrnią skórę – wylicza. – Nasze kosmetyki to kosmetyki profesjonalne, nie do użytku domowego i to bym polecała wiosną. Poza oczywiście regularnym dbaniem o siebie w domu…

Z doborem składników odżywczych właściwych dla wiosennej diety też na targach nie ma problemu. Jest tu kilka stoisk ze zdrową żywnością wszelkiego rodzaju – od odżywek aż po… pieczywo. Cóż, mimo że spożycie pieczywa w Polsce spada, to jednak nadal jemy go całkiem sporo, a w takiej sytuacji lepiej zadbać, żeby był odpowiedniej jakości. I taki właśnie chleb przyjechał z piekarni Izabela z Nowego Dworu Mazowieckiego.  Niektóre bochenki wyglądają zupełnie zwyczajnie, ale niektóre zdecydowanie nie. I taki właśnie jest chleb “czystoziarnisty”.
– To chleb, który zawiera 11 rodzajów ziaren i jest bez mąki, bez drożdży i bez pszenicy – śmieje się Joanna Kłosowska. – To samo ziarno sklejane ze sobą i pieczone. Jak to się trzyma? Oj, sama chciałabym wiedzieć…

Obok leżą też chleby staropolskie, które wyjątkowo długo zachowują świeżość i nie zmieniają smaku. Jest też chleb razowy i chleb z mąki kukurydzianej, bezglutenowy, ale z dodatkiem kaszy jaglanej i ryżu.
– Żeby się nie kruszył – wyjaśnia pani Joanna. – Wszystkie są produkowane  z naturalnych składników, bez chemii i barwników, czyli tak, jak powinniśmy jeść.

Ale okazuje się, że zdrowa dieta nie oznacza wyrzeczenia się wszystkich przyjemności – zwłaszcza tych słodkich. Na stoisku Tureckiego Sklepu pani Magdalena Jóźwiak zdradza kilka sekretów orientalnych, ale naturalnych przysmaków.
– Tu mamy pastę z mielonego sezamu z syropem z daktyli, bez cukru – pokazuje i zachęca do spróbowania z kawałkiem wafelka. – Jest naturalna i polecam ją zamiast wszystkich tych kremów czekoladowych, bo znacznie zdrowsza. Doskonałe też są irańskie daktyle, one się rozpływają w ustach, bo nie są suszone. A proszę sprawdzić, jak pachnie turecka herbata!

Herbata pachnie pięknie, daktyle też są pyszne, jednak pasta z sezamu bije smakiem wszystko na głowę. Wspaniała, gęsta, aromatyczna, smakuje jako coś pośredniego między chałwą a czekoladą. Okazuje się, że zdrowa dieta może być przepyszna – no i jak to miło jeść słodycze bez wyrzutów sumienia…

Na Targi Zdrowia i Urody można się wybrać także w niedzielę, 2 marca, do Areny, w godzinach od 10 do 18.